Trójkąt dramatyczny jest rodzajem pułapki psychologicznej. Widzimy, że ktoś jest przez kogoś źle traktowany, więc chcemy pomóc. Na przykład mężczyzna źle traktuje kobietę. Wchodzimy w rolę ratownika nie posiadając umiejętności stawiania granic podczas pomagania. Angażujemy się całym swoim jestestwem. Wtedy zaczyna się taniec trzech ról. Na przykład: nagle ona zaczyna się bronić przed przyjęciem pomocy i chroni swojego prześladowcę, który ją zaczyna wspierać. Wtedy ofiara staje się prześladowcą, prześladowca ratownikiem, a Ty ofiarą. Uważasz, że to niesprawiedliwe i szukasz zemsty, a przynajmniej robisz awanturę tej kobiecie, której chciałaś/chciałeś pomóc. Albo zaczynasz jej pomagać pokątnie, tak, żeby się nie zorientowała. Np. zgłaszasz jej przypadek do opieki społecznej, co skutkuje wizytą kuratora w ich domu, który po wizycie wychodzi i zostawia ofiarę z upokorzonym prześladowcą sam na sam. Co się dzieje po wyjściu kuratora, to jest koszmar. Właśnie wystawiłaś/wystawiłeś ofiarę
W zgodzie ze sobą. Beata Blizińska