W zgodzie ze sobą

blog Beaty Blizińskiej


Rozmowa z Natalią Pokrywką o finansach w związku│ część I

Czas czytania: 3 minuty

Beata Blizińska: Skąd się wzięło to, że zajmujesz się finansami – bo zajmujesz się?
Natalia Pokrywka: Tak. Bardziej podejściem do pieniędzy, odkrywaniem prawideł, i to się wzięło oczywiście z bólu. Z cierpienia. Z przykrości. Dojadło nam najmocniej to, jak parę lat temu Piotrek, mój mąż, rzucił swoją główną pracę i przez jakiś czas było mu ciężko znaleźć coś nowego. Mieliśmy wtedy taki model “kubański”, czyli wspólny worek, do którego wrzucamy zarobione pieniądze, ale spadły jego przychody, więc z dnia na dzień przestał wydawać na siebie pieniądze. Honorowo, ale w domu się zrobiło od tego niemiło, była ciężka atmosfera.
To mnie zainspirowało, żeby wymyślić coś dla nas: lepszy system.*

Zainteresowanie finansami wzięło mi się też z czasów, kiedy byłam nastolatką. Do pewnego momentu moim rodzicom wiodło się bardzo dobrze, a tu nagle się coś posypało, i to bardzo. Pobankrutowały firmy, wszedł komornik, moi rodzice się przez to rozwiedli.
BB Przykro mi…
NP To był straszny ból, bo jak jesteś nastolatką, to akurat wchodzisz w świat i potrzebujesz dobrego wzmocnienia, wzorców, wsparcia, żeby odbić się jak od trampoliny. A wydarzyło się odwrotnie.
Przez dwa lata nie mogłam sobie kupić nawet skarpetek i została mi z tego psychiczna rana. Z tamtych czasów pozostały mi przekonania, że wprawdzie może być dobrze, ale to w każdej chwili to może zniknąć; że niedostatek to mój los.
Uważałam, że skoro mi się to przydarzyło, to już jestem naznaczona i dalej nie przydarzy mi się nic dobrego. Wpadłam w myślenie o braku: scarcity mindset czyli mentalność niedostatku. Przekonanie, że zasobów jest za mało, brakuje, nie wystarczy. To mi potem bardzo przeszkadzało w pracy. Obsługa klienta na medal, produkty sprzedajemy wspaniałe, a ja nie mogłam zwiększyć obrotów powyżej jakiegoś pułapu.
Teraz wiem już, że ta “finansowa rana” to nie jest wyrok ani przeznaczenie, i co mogę z tym zrobić, i jak.
BB A co trzeba zrobić?
NP Jest to praca ze swoją głową. [śmieją się] Nie wiem, czy znasz tę modę na obfitość i jej przyciąganie i tak dalej-?
BB Wiem, że jest ta moda, tak.
NP Jestem po biol-chemie i znam temat obfitości od strony przyrody: jak się rozmnażają drożdże, jak wszystko dąży do rozkwitu, pełni, rozwoju, ekspansji, i że to jest naturalne.
My, ludzie, też jesteśmy z przyrody. Obfitość też jest dla nas naturalna.
Jeśli tylko zrezygnujemy z nastawienia “mój los to jest cierpieć, ja jestem inna niż wszyscy, obfitość to nie jest moje przeznaczenie” – a zamiast tego przyjmiemy, że właśnie jesteśmy takie same jak wszyscy. Że jestem jak ta mrówka albo żyrafa…
Ona rano wstaje i nie zastanawia się, “czy jest globalne ocieplenie, może nie będę miała co jeść, albo muszę się ograniczać, żeby było dla innych”, tylko po prostu idzie i je, i jakoś dla wszystkich starczy.
W przyrodzie jest też oczywiście apoptoza, czyli zaplanowana śmierć komórki, oraz istnieje wymieranie gatunków, ale zwierzęta nie robią z tego dramatu i nie roztrząsają kondycji swojego unikalnego losu.
BB Czyli poczucie obfitości i akceptację tego, co jest, zwierzęta mają w stałym wyposażeniu?
NP Tak. Akceptują to, co jest i biorą. Nie zastanawiają się, czy jest obfitość, czy jej nie ma.


cdn.


Wszystkie części wywiadu:
I część
II część
III część
IV część
V część

Natalia Pokrywka prowadzi kursy o domowych i firmowych finansach „Złota Godzina”, gościni tego cyklu wpisów. Natalia jest ekspertką od naprawiania relacji w związku poprzez porządkowanie wspólnych finansów (to działa!). Jest także przedsiębiorczynią, tłumaczką i znawczynią przyrody.
Znajdziesz jej profil między innymi na Instagramie.
Beata Blizińska, gospodyni tego bloga na codzień pomaga parom odbudować bliskość i zaufanie prowadząc mediacje w duchu Porozumienia bez Przemocy oraz terapię par w podejściu Skoncentrowanym na Rozwiązaniach.

Spotkałyśmy się w Gabinecie Przy Porcie Praskim w Warszawie, 21.10.2022.

* O tym systemie zarządzania domowymi finansami w sposób, który wspiera związek i rodzinę będzie więcej w dalszych częściach wywiadu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *