Czas czytania: 4 minuty

pierwsza rozmowa

Myślisz o otwarciu swojego związku lub nawet małżeństwa? Nie jesteś w tym samx. Coraz więcej osób eksploruje otwarte relacje z różnych powodów – być może poczułeś coś do kogoś nowego, ale nie chcesz rozstawać się z obecnym partnerem, zdałeś sobie sprawę, że monogamia ci nie służy, albo po prostu odczuwasz głęboką więź z więcej niż jedną osobą.

Ale jak właściwie otworzyć związek? Niestety, nie wystarczy ogłosić „od teraz jesteśmy w otwartym związku!” i oczekiwać, że wszystko samo się ułoży. To cały proces – od zagajenia po regularne rozmowy i dbanie o więź, gdy oboje zaczniecie poznawać nowe osoby.

Zanim zaczniesz: realistyczne spojrzenie na otwarte związki

Najpierw musisz szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego chcesz otworzyć swój związek:

• Czy traktujesz to jako sposób na rozstanie? Jeśli otwarcie relacji jest dla ciebie alternatywą dla rozstania, zastanów się: problemem jest monogamia czy twój partner? Czy naprawdę zależy ci na relacji niemonogamicznej, czy może po prostu chcesz wypełnić braki w obecnym związku?
• Czy chodzi o konkretną osobę? Czy wciąż chciałbyś otwartego związku, gdyby ta osoba nie była dostępna?
• Czy Ci śpieszno? Czy chcesz otworzyć związek natychmiast, czy jesteś gotów poświęcić na to kilka miesięcy przemyślanej eksploracji?
• * [odnośnik na dole]

Prawda jest taka: otwarte związki to fatalne „plastry” na problemy w relacjach. Jednak jeśli jesteście razem szczęśliwi, ale oboje uznajecie, że macie potrzeby, których druga osoba nie jest w stanie zaspokoić – wtedy otwarty związek może faktycznie zadziałać.

Krok 1: Rozpoczęcie rozmowy

Przebieg tej rozmowy zależy od waszej relacji. Może już rozmawialiście o niemonogamii. Może twój partner jest otwarty na alternatywne modele związków. A może skłania się ku zazdrości i potrzebuje większego poczucia bezpieczeństwa.

Dla potrzeb tego przewodnika załóżmy, że nie wiesz jeszcze, jakie ma podejście. (Jeśli już wiesz, daj znać – mogę doradzić coś bardziej konkretnego!)

Jednym z częstych błędów jest sytuacja, w której jedna osoba przez miesiące zgłębia temat otwartych związków – dołącza do grup online, czyta książki i artykuły – a dopiero potem oznajmia partnerowi, że jest w pełni przekonana do tego pomysłu.

Jeśli tak było u ciebie – nie panikuj. Ale idealnie byłoby, gdyby faza eksploracji była wspólnym procesem. Zobacz, jak mogą wyglądać dwa różne podejścia:

Podejście 1 (nie najlepsze):

❌ „Kochanie, zdecydowałem/-am, że chcę otwartego związku. Jak możemy to wprowadzić w życie?”

Problem? Twój partner czuje się postawiony pod ścianą. Może mieć wrażenie, że nie ma tu miejsca na jego zdanie (i zastanawiać się, czy odejdziesz, jeśli odmówi). Taki komunikat budzi raczej opór niż otwartość. Co gorsza, może podkopać zaufanie – skoro taki temat pojawia się nagle, to co jeszcze może się zdarzyć? Do tego dochodzi różnica poziomu wiedzy – ty jesteś już obeznany/-a w temacie, a partner dopiero zaczyna, co może frustrować obie strony.

Podejście 2 (dużo lepsze):

✅ „Kochanie, jestem ciekawy/-a otwartych związków i chciałbym/-abym sprawdzić, czy to mogłoby działać dla mnie i dla nas. Dopiero zaczynam o tym czytać – co myślisz o tym, żebyśmy oboje przyjrzeli się temu przez kilka miesięcy i potem wspólnie zdecydowali?”

To podejście kładzie nacisk na najważniejszy aspekt otwartych związków: zgodę obu stron. Pokazuje, że szanujesz granice partnera i chcesz, by to była wspólna podróż. Poza tym oboje zaczynacie z podobnego poziomu, więc unikacie frustracji wynikającej z nierównowagi wiedzy i gotowości.

Jeśli masz już za sobą fazę eksploracji

A co jeśli jesteś już na dużo dalszym etapie? Masz za sobą miesiące zgłębiania tematu i ta rada przychodzi za późno? Oto, co możesz zrobić:

• Zaplanuj dedykowany czas na tę rozmowę (to zawsze dobry pomysł) – nie zaczynaj jej w pośpiechu ani tuż przed wyjściem z domu.
• Daj partnerowi znać wcześniej, że chcesz porozmawiać o czymś ważnym w waszej relacji.
• Bądź bezpośredni/-a i wyjaśnij swoje powody. Powiedz jasno, że interesuje cię niemonogamia, i zapytaj, co on/ona o tym myśli.
• Bądź absolutnie szczery/-a. Jeśli masz uczucia do innej osoby lub niektóre potrzeby w twoim związku nie są zaspokajane, nie ukrywaj tego. Otwarte związki oparte na kłamstwach to gotowy przepis na katastrofę.
• Daj przestrzeń na reakcję. Jeśli to zaskoczenie, partner może odczuwać silne emocje – pozwól mu/jej na przetworzenie tego i wyrażenie uczuć.
• Wiedz, kiedy zrobić przerwę. Jeśli rozmowa staje się zbyt emocjonalna, warto odłożyć ją na później, by ochłonąć i wrócić do tematu na spokojnie.
• Jeśli partner jest otwarty na temat, zaplanujcie kolejne kroki – wspólne czytanie, rozmowy, eksplorację.
• Uszanuj granice. Twój partner ma prawo nie chcieć otwartego związku – to w pełni uprawniona decyzja. Może się okazać, że nie jesteście kompatybilni pod tym względem, ale ta decyzja powinna być podjęta świadomie i po przemyśleniu przez obie strony.

cały tekst powyżej tej notki to artykuł z Odder Being odderbeing.com
przetłumaczony przez AI, plus moja korekta

Źródło:

Odder Being Home

poniższy tekst napisany przez mnie:

*dodałabym jeszcze jedno pytanie: czy chcesz otworzyć związek, bo zdradzasz partnerkę, partnera, ciąży Ci to i chcesz to „zalegalizować”?
Jeśli mam być szczera: wg mnie to jest pomysł niegodziwy. Żeby zacząć rozmowę o otwieraniu związku potrzebujesz mieć zaufanie partnerki / partnera – a więc potrzebujesz być osobą godną zaufania. Jeśli nie działasz w zgodzie z regułami Waszego związku i nie chcesz go zrywać, najpierw zacznij stosować się do reguł. Jeśli umówiliście się na monogamię, wróć do monogamii (masz prawo odczuwać więź z inną osobą, to ludzkie i piękne, ale nie możesz zdradzać osoby partnerskiej). Kiedy będziesz mógł / mogła spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć: tak, jestem godny zaufania / godna zaufania, wtedy możesz zacząć rozmowę o otwieraniu związku i nieśpieszny, być może kilkumiesięczny proces omawiania i przygotowywania się do tego, o ile osoba partnerska w ogóle będzie zainteresowana otwieraniem związku.

Prawdopodobnie zainteresuje Cię także ten tekst: „otwieramy związek, co trzeba ustalić?”
dobrego czytania! 🙂