Dekonstrukcja mitu wyższości monogamii

Czas czytania: 2 minuty

Co nowe badania mówią o szczęściu w różnych formach związków?

humanistyczny ślub quadu, czyli związku 4 osób (freepik)

Czy kiedykolwiek zastanawiał_ś się, czy Twój związek mógłby wyglądać inaczej? Czy myślał_ś o tym, co naprawdę prowadzi do szczęścia i satysfakcji w relacji? Najnowsze badania przynoszą fascynujące odpowiedzi, które mogą zmienić sposób, w jaki patrzymy na związki.

Przełomowe odkrycia naukowe

Właśnie opublikowana w prestiżowym czasopiśmie The Journal of Sex Research meta-analiza obejmująca 35 badań i niemal 25 000 osób z USA, Europy i Australii przynosi ciekawe wyniki – osoby w związkach monogamicznych i niemonogamicznych doświadczają podobnego poziomu satysfakcji ze związku i życia seksualnego.

Badacze nazwali powszechne przekonanie o wyższości monogamii „mitem wyższości monogamii”. Wbrew temu, co często słyszymy w mediach i od znajomych, żadna forma związku nie okazała się inherentnie lepsza od innej.

Co więcej, osoby w związkach niemonogamicznych raportowały wyższy poziom zaufania niż osoby w związkach monogamicznych, a podobne poziomy zaangażowania, intymności i namiętności. Te wyniki utrzymywały się niezależnie od orientacji seksualnej uczestników.

poliamoria lub poliandria – freepik

Co to oznacza dla Twojego związku?

Jako psychoterapeutka z wieloletnim doświadczeniem widzę, jak wiele osób zmaga się z pytaniem: „Czy ze mną jest coś nie tak, jeśli monogamia mi nie odpowiada?” „Powinnam się wyspowiadać i wrócić do monogamii?” lub „Czy mój związek jest skazany na porażkę, ponieważ nie wygląda jak związki moich znajomych?”

To badanie potwierdza to, co obserwuję w gabinecie – satysfakcja w związku zależy bardziej od tego, jak prowadzimy relację, niż od jej struktury. Kluczowe czynniki to:

  • Szczera komunikacja o potrzebach i granicach
  • Wzajemny szacunek i zaufanie
  • Świadomy wybór formy związku zgodnej z wartościami obojga partnerów
  • Umiejętność radzenia sobie z trudnymi emocjami, takimi jak zazdrość

Stygmatyzacja i jej konsekwencje

Niestety, osoby w związkach niemonogamicznych często doświadczają stygmatyzacji i dyskryminacji. Z badania opublikowanego równolegle wiemy, że decyzje dotyczące ujawniania niemonogamiczności są złożone, a odpowiedzi otoczenia – zazwyczaj negatywne.

W mojej praktyce terapeutycznej spotykam wiele osób, które ukrywają swoją tożsamość relacyjną ze strachu przed odrzuceniem, co może prowadzić do życia w nieautentyczny sposób i pogarszać dobrostan psychiczny.

związek i miłość dwóch kobiet na całe życie – freepik

Jak terapia może pomóc?

Niezależnie od tego, czy jesteś w związku monogamicznym czy rozważasz inne formy relacji, terapia może pomóc Ci:

  • Odkryć, jaka forma związku najlepiej odpowiada Twoim potrzebom i wartościom
  • Rozwijać umiejętności skutecznej komunikacji z partnerem/partnerami
  • Budować zdrowe granice i zaufanie w relacji
  • Radzić sobie z presją społeczną i stereotypami
  • Przepracować zazdrość i niepewność, które mogą pojawiać się w każdym rodzaju związku

Pracując jako psychoterapeutka, tworzę bezpieczną przestrzeń wolną od osądów, gdzie możesz rozmawiać ze mną i w ten sposób eksplorować swoje prawdziwe potrzeby relacyjne. Pomagam parom i pojedynczym osobom znaleźć drogę do autentycznych, satysfakcjonujących związków – niezależnie od ich struktury: żadnej formy relacji nie uważam za lepszą od innej. Chodzi o to, żeby być w takim związku, jaki pasuje do Ciebie.

każda forma związku wymaga rozmawiania

Pierwszy krok ku zmianie

Jeśli zastanawiasz się nad swoją relacją, zmagasz się z odczuwaniem satysfakcji w związku lub rozważasz alternatywne formy związków – nie jesteś sam_. Badania pokazują, że około 5% dorosłych jest obecnie w związkach niemonogamicznych, a około 20% próbowało takiej formy relacji w pewnym momencie życia. Biorąc pod uwagę, że dzieje się to w dyskryminującym środowisku 20% to jest naprawdę bardzo dużo.

Zapraszam Cię do kontaktu. Razem możemy stworzyć przestrzeń, w której odkryjesz, co dla Ciebie oznacza satysfakcjonujący związek, i znajdziesz odwagę, by żyć zgodnie z własnymi wartościami i potrzebami.

Pamiętaj – nie ma jednego uniwersalnego przepisu na szczęśliwy związek. To, co naprawdę się liczy, to jak dobrze Twój związek odpowiada na unikalne potrzeby zaangażowanych w niego osób.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.