czym jest, a czym nie jest?
Wczoraj wieczorem, podczas przygotowywania herbaty, zastanawiałam się nad rozmową z koleżanką, która powiedziała mi: „Jestem w anarchii relacyjnej, bo nie lubię się określać. Kocham wolność”. Coś w tym stwierdzeniu zabrzmiało fałszywie – jak dźwięk struny, która nie została dobrze nastrojona. Uświadomiłam sobie, jak wiele nieporozumień krąży wokół tego pojęcia.
AR to jeden z najczęściej błędnie rozumianych stylów organizowania związków w poliamorii. Zbyt często potrzeba wolności staje się wygodną wymówką dla ignorowania potrzeb drugiej osoby i unikania zaangażowania, podczas gdy w rzeczywistości jest głęboko przemyślaną filozofią budowania relacji opartą na świadomych wyborach i wzajemnym szacunku.
Co to jest Anarchia Relacyjna
Anarchia relacyjna (AR) to filozofia relacyjna, która kwestionuje tradycyjne hierarchie i struktury w związkach. Nie oznacza to jednak braku struktur w ogóle – oznacza świadome tworzenie własnych, unikalnych ram dla każdej relacji.
Osoby praktykujące AR:
Nie przyjmują nic jako oczywiste co do tego, jak „powinny” wyglądać związki, ustalają warunki każdej relacji
Nie stosują domyślnych hierarchii między partnerami, polikuła ma strukturę płaską.
Ważne jest tutaj słowo „świadomie”. Anarchia relacyjna wymaga głębokiej refleksji, ciągłej komunikacji i jasnego określania granic – paradoksalnie więcej struktury niż wiele tradycyjnych związków.

Czym nie jest anarchia relacyjna
W terapii par spotykam się z sytuacjami, gdzie osoby używają terminologii z poliamorii, aby uniknąć odpowiedzialności za zdradę. Oto najczęstsze przykłady tego, co nie jest anarchią relacyjną:
Uniki
- „Nie chcę się określać”
- „Dlaczego chcesz etykietować to, co jest między nami? To takie nieromantyczne”
- „Nie kocham Cię, ani nie nie kocham Cię”
AR nie unika definicji – tworzy je świadomie i wspólnie. Każda relacja ma swoje unikalne ramy, ale są one jasno określone i uzgodnione.
brak oferowania bezpieczeństwa emocjonalnego
- […] cisza od 48 godzin, nie wiesz, co się dzieje
- „Ty do mnie dzwoń, ja nigdy nie piszę pierwsza/y”
- „Nie powiem Ci nic o moich innych partnerkach/partnerach”
W mediacji NVC (Porozumienie bez Przemocy) uczę, że komunikacja to fundament każdej zdrowej relacji. AR wymaga jeszcze więcej komunikacji i szczerości niż tradycyjne związki, nie mniej.
„wszystko wolno”
- „Nie mam badań STI, nie lubię ich robić” – to nie jest AR
- „zgadzałam się do tej pory, ale teraz już się nie zgadzam na nasze spotkania” – to nie jest AR
- „wolę Ci nie mówić o moich innych kontaktach seksualnych, boje się, że będziesz zazdrosna”
- Twoja zazdrość to Twój problem, nie mam zamiaru o tym z Tobą rozmawiać, jesteśmy przecież w anarchii relacyjnej
- Od dziś zabraniam Ci się z nią spotykać. Inaczej odejdę. Przecież mi wolno.
Etyczna niemonogamia stawia bezpieczeństwo i zgodę na pierwszym miejscu. To nie jest „wszystko wolno”, ale „wszystko, co jest bezpieczne i uzgodnione”. Zgód nie daje się i nie cofa, jak gdyby chodziło o newsletter. W grę wchodzą poważne uczucia.
o czym rozmawiać
Osoby praktykujące AR aktywnie budują ramy swoich relacji. Rozmawiają o:
- Oczekiwaniach i potrzebach
- Granicach i limitach
- Sposobach komunikacji
- Definicji bezpieczeństwa
Komunikacja
AR wymaga mistrzowskiego poziomu komunikacji. Partnerzy regularnie:
- Sprawdzają swoje potrzeby i granice
- Negocjują zmiany w relacji
- Omawiają wpływ innych związków
- Dbają o transparentność
Anarchia relacyjna
Prawdziwa AR nie narusza autonomii innych. Oznacza to:
- Respektowanie granic partnerów
- Uwzględnianie wpływu na metamourów (partnerów swoich partnerów)
- Dbanie o transparentność zgodę wszystkich zaangażowanych osób
Zacznij od siebie
Jeśli rozpoznajesz w sobie wzorce unikania zaangażowania pod przykrywką „anarchii relacyjnej”, terapia indywidualna może pomóc w:
- Zrozumieniu własnych lęków przed intymością
- Rozwijaniu umiejętności komunikacyjnych
- Budowaniu zdolności do tworzenia bezpiecznych więzi
- Przepracowaniu traumy relacyjnej (cPTSD)
Pamiętaj: prawdziwa wolność w relacjach nie polega na unikaniu zobowiązań, ale na świadomym ich wybieraniu.
AR w praktyce
JAk zacząć
- Przeprowadźcie szczerą rozmowę o swoich motywacjach
- Określcie, czego każde z was potrzebuje do poczucia bezpieczeństwa
- Ustalcie sposoby regularnego sprawdzania stanu relacji
- Rozważcie terapię par jako wsparcie w tym procesie
pseudo AR
- Jeden partner używa AR jako wymówki dla egoistycznego zachowania
- Brak jasnych uzgodnień dotyczących innych relacji
- Unikanie trudnych rozmów pod pretekstem „braku etykietek”
- Ignorowanie potrzeb i granic partnera
Anarchia relacyjna jest piękna i wymagająca
To filozofia budowania związków, która wymaga dojrzałości emocjonalnej, doskonałych umiejętności komunikacyjnych i głębokiego szacunku dla wszystkich zaangażowanych osób. Nie jest to droga na skróty ani sposób na unikanie odpowiedzialności – to świadomy wybór tworzenia unikalnych, autentycznych połączeń z innymi ludźmi.

Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia w nawigowaniu po złożoności relacji alternatywnych, pamiętaj, że terapia par czy terapia indywidualna może być cennym narzędziem w tej podróży. Każdy zasługuje na związki pełne zrozumienia, szacunku i autentycznej bliskości.
Najważniejsze pytania, na które odpowiada ten artykuł:
- Czym naprawdę jest anarchia relacyjna i jak różni się od tradycyjnych związków?
- Jak rozpoznać, czy ktoś używa terminologii AR jako wymówki dla unikania zaangażowania?
- Jakie są kluczowe elementy zdrowej anarchii relacyjnej?
- Kiedy warto rozważyć terapię par lub indywidualną w kontekście związków alternatywnych?
- Jak odróżnić autentyczną AR od tchórzostwa relacyjnego?
na moim blogu znajdziesz takie tematy:
- Komunikacja w związkach poliamorycznych
- Granice w relacjach alternatywnych
- Terapia par w kontekście poliamorii
hasła dla ciekawych:
- Badania Eli Sheff nad rodzinami poliamorycznymi
- Publikacje The Journal of Sex Research na temat związków alternatywnych
- Materiały The Gottman Institute o komunikacji w związkach
Dodaj komentarz