Kiedy ktoś się oddala – jak nie oszaleć i zadbać o siebie?

Czas czytania: 2 minuty

[przeczytaj też O chowaniu urazy]

Znasz to uczucie, gdy osoba, z którą jesteś blisko – partner, przyjaciel czy członek rodziny – nagle robi się bardziej zdystansowana? Może kontakt się rozluźnia, wiadomości pozostają bez odpowiedzi, a rozmowy stają się krótsze, bardziej powierzchowne. Twoje ciało zaczyna reagować: ucisk w żołądku, płytki oddech, niepokój w całym ciele. Układ nerwowy bije na alarm – musisz coś zrobić, natychmiast! Myśl: „Muszę to naprawić!” staje się obsesyjna.

Choć to zupełnie naturalna reakcja – chęć odzyskania poczucia bezpieczeństwa – niestety sam impuls „naprawiania” często działa odwrotnie do zamierzonego. Kręcimy się w spirali: analizujemy każde słowo, każdą przerwę między wiadomościami, zachowanie tej osoby. Zadajemy sobie pytania: „Czy zrobiłam coś nie tak?”, „On mnie odrzuca?”, „Ona już mnie nie potrzebuje?”. I tak, każda odpowiedź, jaką sobie wyobrażamy, jest coraz bardziej dramatyczna. A przez to – jeszcze bardziej boli.

Ale to, co naprawdę podsyca ten chaos, to nie dystans drugiej osoby – tylko nasz wewnętrzny lęk i próba nadania wszystkiemu sensu bez rzeczywistych informacji.

Co zrobić zamiast panikować?

1. Reguluj siebie, zanim spróbujesz regulować relację

Zamiast gasić pożar emocjonalnymi domysłami, skup się najpierw na sobie. Twoje ciało potrzebuje sygnału: „Jestem bezpieczna.” Jak możesz to osiągnąć?

Rusz się fizycznie – idź na spacer, pobiegaj, zrób jogę. Ruch reguluje układ nerwowy i pomaga wyrwać się ze stanu zamrożenia.

Zadzwoń do przyjaciela – rozmowa z kimś zaufanym może szybko przywrócić ci kontakt z rzeczywistością.

Zajrzyj do siebie – co TY czujesz, co TY potrzebujesz? Możesz napisać to w dzienniku lub po prostu posiedzieć chwilę w ciszy.

Zanim zareagujesz impulsywnie, stwórz przestrzeń dla siebie. Dopiero wtedy możesz coś zrobić.

freepik

2. Zamiast oskarżeń – ciekawość

Kiedy już się uspokoisz, warto sięgnąć po odwagę do prawdziwej (choć często trudnej) rozmowy. Ale nie chodzi tu o wypytywanie, śledztwa, ani wyrzuty. Zamiast pytać: „Czemu się oddalasz? Czemu mnie ignorujesz?”, zapytaj:

„Zauważyłam, że ostatnio jest między nami więcej dystansu. Czy wszystko u ciebie w porządku?”

Taka forma rozmowy nie oskarża, tylko otwiera przestrzeń. Pokazuje troskę, a nie rzutowanie własnych lęków.

3. Nie interpretuj ciszy – zapytaj wprost

Często tkwimy godzinami (albo dniami) w analizowaniu: Co oznacza to, że nie odpisał?, Czemu mówi tak chłodno? Ale prawda jest taka: jeśli ktoś nie może lub nie chce dać ci jasności – to też jest odpowiedź. I choć może być bolesna, to pozwala ci odzyskać wolność.

Zasługujesz, by nie siedzieć w niepewności i zgadywaniu. Zdrowa relacja to nie gra w domysły – to przestrzeń, w której można zapytać i dostać odpowiedź. A jeśli tej przestrzeni nie ma – masz prawo odejść.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.